Komentarze (553)

Domowy złocisty syrop (golden syrup)

Golden syrup (złocisty syrop) – częsty składnik wielu wypieków i deserów, trudno dostępny m.in. w Polsce. Jest idealny. Kolor, konsystencja i przejrzystość jak oryginalnego – może Wam przypominać płynny miód, ale tylko konsystencją; smak jest całkowicie inny – karmelowy, 'lizakowy’ i lekko cytrynowy… Warto zrobić, zobaczycie, jak często Wam się przyda, nie tylko do przepisów i deserów z Moich Wypieków :-).

Składniki:

  • 200 g cukru
  • 50 g wody

W większym garnuszku umieścić cukier z wodą, wymieszać. Zagotować (od tego momentu nie mieszając!) na średniej mocy palnika. Gotować do momentu, aż cukier się skarmelizuje i całość będzie rzadka i będzie miała piękny ciemnozłoty kolor (nie przypalić – nada to gorzkiego posmaku). Zdjąć z palnika.

Ponadto:

  • 1 kg cukru
  • 600 g wrzącej wody
  • 2 łyżki soku z cytryny (można dać więcej)

Ostrożnie do gorącej mieszaniny dodać wrzącą wodę (reakcja będzie prawie wybuchowa – należy być bardzo ostrożnym!). Wsypać cukier i wlać sok z cytryny.

Wymieszać, zagotować i gotować na minimalnym ogniu przez 45 minut (nie mieszając w ogóle podczas gotowania!), aż syrop  trochę zgęstnieje (gorący syrop będzie miał niezbyt gęstą konsystencję, ale po wystudzeniu zgęstnieje). Jeśli mimo wszystko po wystudzeniu nie będzie wystarczająco gęsty, wystarczy go jeszcze raz przelać do garnuszka i pogotować. Jeśli będzie zbyt gęsty wystarczy dolać odrobinę goracej wody i wymieszać.

Wystudzić, przelać do słoiczków. Przechowywać w szafce w temperaturze pokojowej. Z przepisu otrzymacie około 1 litra golden syrupu.

Smacznego :-).

Przepis zaczerpnęłam z tej strony.

Przeglądaj wpisy po składnikach:
Dziękuję za zamieszczenie komentarza.

Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.

Autorka bloga

Opublikowano 553 komentarzy
Szukaj w komentarzach: