Bezmączne ciasto migdałowe
z kremem i owocami
Wspaniałe ciasto migdałowe bez dodatku mąki, z bitą śmietaną i frużeliną z owoców leśnych. Ekspresowe, obłędnie pyszne :-). Przepis nadesłała mi jeszcze przed świętami jedna z Czytelniczek MW. Oryginalnie ciasto było polane ajerkoniakiem, ale ja, chcąc wykorzystać zapasy owoców z zamrażarki użyłam owoców leśnych i przygotowałam frużelinę. Polecam!
Składniki:
- 5 dużych jajek
- 170 g drobnego cukru do wypieków
- 200 g zmielonych migdałów
- pół łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowego, jeśli jest taka potrzeba)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 3 łyżki kakao, przesianego
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Do misy miksera wbić jajka i wsypać cukier. Ubijać (końcówkami miksera do ubijania piany z białek) na najwyższych obrotach miksera do momentu uzyskania jasnej, puszystej masy, która nawet potroi swoją objętość. Do ubitej masy dodać pozostałe składniki i wymieszać szpatułką tylko do połączenia się składników.
Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Masę migdałową przelać do tortownicy, wyrównać. Piec przez około 35 - 40 minut w temperaturze 175º do tzw. suchego patyczka (piekłam bez termoobiegu). Wyjąć, wystudzić. Podczas studzenia środek ciasta będzie opadał - wtedy nożem obkroić ciasto od brzegów tortownicy by ciasto opadło mniej więcej równomiernie.
Ponadto:
- 300 ml śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
- 2 łyżeczki cukru pudru
- frużelina z owoców leśnych wykonana według tego przepisu
Śmietanę kremówkę ubić z cukrem. Wyłożyć ją na wystudzone ciasto, polać schłodzoną frużeliną, schłodzić.
Smacznego :-).

Planuję jeszcze wersję z powidlami sliwkowymi, wydaje mi sie ze placek przelozony nimi jeszcze by zyskal :)
Na pewno skorzystam ponownie z tego przepisu!
Czy do tego ciasta mozna uzyc jakiegos kremu na bazie mascarpone i smietany 30% czy bedzie ok? Jesli tak to czy moglabym prosic o skladniki i proporcje do tekiego kremu na tortownice 23 cm? Z gory dziekuje:)Ile takie ciasto z tym pysznym smietanowym kremem wytrzyma w lodowce? Dziekuje i pzdr
pozdrawiam!
Piekę ciasta od kilku lat,ciasta różne ale prawie od początku z Panią Dorotą. Moją przygodę z ciastami zaczęłam w UK i z tamtejszych produktów zawsze korzystałam ...bez problemów i z powodzeniem.
Aż do czasu kiedy wróciłam do Polski ....prawie nic ki jie wychodzi a najgorzej jest z bitą śmietaną!!!! Kobiety jakiej śmietany używacie ,jak ją ubijacie? Mi jeszcze ani razu bita śmietana się nie udała bo jest zawsze za rzadka jak woda i do tego jakaś okropna w smaku. Nie chce używać fixu . Dlaczego w UK jie miałam problemu a w domu nie moge dobrac śmietany. Próbowałam już każdej ale moze jest jakiś trick. Błagam POMOCY BO UTKNEŁAM NA DOBRE .
Wyszło przepyszne:) tak pyszne ze za 2 tygodnie zrobię na tym przepisie tort urodzinowy mojemu synkowi
ile takie ciasto wytrzyma w (wakacyjnej) temperaturze pokojowej, zanim śmietana zacznie się rozpływać? Czy jeśli dodam do niej mascarpone (proszę o podpowiedź, w jakich proporcjach), to wytrzyma kilka godzin? I czy nie zepsuje to smaku?
Pozdrawiam
już rz frużeliną, świeżymi owocami i polewa czekoladową.
Pani Doroto więcej takich na blogu :-)
Weźmy się za pieczenie.
Powtarzam za niektórymi wystarczyło jedno słowo PRZERWA.
Widocznie to zbyt dużo, a dla dyżurnych- norma. Dla mnie nie.
Szacunek dla fanów- to ważne.
Mimo wszystko.
ej przywiera. Ja piekę w formie sylikonowej i o ile w dwóch pierwszych wariantach wlewam masę na formę bezpośrednio to przy samych orzechach trzeba ją lekko natłuścić. U mnie w domu to ciasto to hit! Dziękuję i gorąco polecam!
A robił ktoś zastępując częśc wiórkami kokosowymi??
ta przerwa jest nie do zniesienia.... Wygłodniała rodzina zagląda do kuchni a tam żadnej słodkiej nowości. Błagam, rzuć te szafy, półki i stoły i choć najprostszy ale nowy, nowiusieńki choćby króciutki przepis zamieść!:) Te pustki w piekarniku, te blachy smutne - widok nie do zniesienia....
Ciasto swietne. Pora "przetestowac" kolejny przepis, na ktory wczesniej nie mialam czasu. Z pelnym samozaparciem staram sie wyrownywac roznice pomiedzy "przetestowanymi"i "do przetestowania" ;) choc saldo nadal pozostaje po stronie Doroty. Pozdrawiam wszystkich 'testujacych' ;)
Klekaja, caluja. Cuda wianki!
A bohater, który zagościł na tej stronie przez ten długi czas (ciasto bezmączne), okazał się strzałem w "10". Nawet dwukrotnie: raz w wersji z fużeliną z owoców leśnych a drugi raz z morelową (pierwsze już się pokazały, chociaż jeszcze to nie polskie, mniej słodkie ale bardziej aromatyczne). Pani Dorota CZEKAMY.
Właśnie o tym piszę.
Wpis gdzieś tam...między wierszami w ciasteczkach. Nie o tym mówimy.
pozdrawiam :)
P.S. Poza tym i tak mam do wyprobowania jakies 1500 przepisow, wiec jesli o mnie chodzi, naprawde nie musisz sie spieszyc :D Caluski
Sa pewne priorytety, te o ktorych piszesz, Dorota powinna poswiecic im tyle czasu ile tego wymagaja, na spokojnie.
Zawsze zdumiewal i nadal zdumiewa mnie ten luksus....wchodze na MW jak do najlepszej cukierni, czytam, studiuje, pieke....i mam :D. Korzystam z cudzej pracy, doswiadczenia, zyczliwosci.....ot tak, calkiem gratis, calkiem mimochodem...
Czy zdolalabym w wystarczajacym stopniu podziekowac za to? za cala radosc jaka daja MW? czyli praca Doroty? chyba nie.
Czasem cos sie ludziom wymsknie ;) moze niezamierzenie, bez wyobrazni. I za to ja czuje sie w pewien sposob zawstydzona i mam taka potrzebe aby Dorote przeprosic!!! co niniejszym czynie.
Dorota przeprosiła i słusznie. Ma prawo do przeprowadzki i ma prawo do przeprosin za brak informacji.
Taki kanon obowiązuje.
Nie popadaj w zbędna egzaltacje.
Pozdrawiam. I nie klekaj i nie caluj.Litości.
Wszystko OK??
Czegoś tu jednak zabrakło. Gdzieś tam " między wierszami" niby coś jest....no, ale tylko coś tam.
Nie dziwię się, że ludzie pytają.
A wystarczyło jasno napisać.
No cóż....
Wystarczyło dokładnie śledzić bloga. No cóż...
Moim zdaniem informację trzeba było umieścić niezależnie od przepisu. Rozumiem, że obowiązują tu inne standardy. Szkoda
Nikt nie musi śledzić bloga..P
Nawet jeżeli często ktoś korzysta ,nie zorientuje się...
Szkoda, że ludzie tak łatwo godzą się na obniżenie standardu. W końcu czytelnicy i użytkownicy to popularność.
No cóż..
A standardy..... to mamy na MW wysokie...
Nie psujmy ich.
Dorocie zycze szczesliwej przeprowadzki (oraz odpoczynku po niej). Oby wszystko ulozylo sie po Jej mysli. Trzymamy kciuki ! x
Można się było zorientować. A nawet jeśli ktoś nie zauważył, to w czym problem? Przepisy są? Są. I to baaardzo dużo, nie braknie słodkości do wielu popołudniowych kawek. Pomoc w razie problemów z przepisem jest? Jest! Mamy mnóstwo komentarzy z objaśnieniami, mamy wyszukiwarkę, mamy przelicznik foremek.
Wiadomo, Królowa jest tylko jedna i wszyscy mniej lub bardziej cierpliwie wyczekują jej powrotu :) Ale w tym miejscu chciałabym skłonić głowę przed dziewczynami, które przez cały ten czas, kiedy Pani Dorota jest nieobecna, reagują na pytania i dzielą się wiedzą z mniej doświadczonymi czytelnikami bloga. Brawo Wy!
Kultura wymaga, by wyglądało to inaczej. Prywatne sprawy i owszem.
Wystarczy kilka oficjalnych zdań.
Nie ma sprawy. Towarzystwo wzajemnej adoracji w akcji.
Dziękuję za uwagę.
Nie moja bajka.
Obawiam się, że Dorocie jest z tego powodu bardzo wszystko jedno, że jedna gwiazda z drugą uznają ją za nieprofesjonalną, walną focha i pójdą gdzie indziej.
A po cichu liczę, że wróci dodawanie komentarzy tylko dla zalogowanych, bo czytanie mądrości "gości" zaczyna być przykre. Niektóre komentarze są bardzo nie fair zarówno wobec Doroty jak i osób, które dyżurują i starają się pomagać.
Przepraszam, ale musiałam:/
A że niby darmowy blog..
Nie do końca..
Czytelnicy też są ważni.
Czytelnicy sa wazni, bez dwoch zdan, ale prowadzacy blog tez jest wazny i jako taki ma prawo do ustalania zasad. Nigdzie nie jest napisane, ze powinny pojawiac sie na blogach osobne posty informujace o przerwie. Kazdy blogger rozwiazuje to w indywidualny sposob.
To jest slodki blog i z reguly takaz atmosfera. Najlepiej upiecz sobie cos co zniweluje kwasowosc, idz tam gdzie "twoja bajka" z oficjalnymi zawiadomieniami :D
Zegnam zyczac samych zakalcow :P
Przesadzilam. Naprawdę nie chciałam, by poszło to tak złe. Biję się w piersi.
Ot..wydawało mi się, że Dorota zawsze ogłasza ma taką przerwę.
Jeszcze raz przepraszam. Chyba mnie szatan opetal.
Jest mi naprawdę głupio.
Jesteśmy na miejscu, ale częściowo dalej śpimy 'na kartonach', ponieważ mąż ma taki okres w pracy, że jest potrzebny 12 h dziennie więc nie ma czasu na składanie mebli. Ja ogarniam dzieci, nowe szkoły itp. Meble w kuchni miałam na miejscu, zmieniłam tylko piekarnik i wczoraj spróbowałam upiec pierwsze ciasto! Jeszcze nie mam gdzie robić zdjęć, więc zobaczymy, jak to wyjdzie.
To nasza największa przeprowadzka do tej pory, dużo stresu, ale na szczęście teraz już będzie z górki ;-).
Bardzo dziękuję za pomaganie sobie w komentarzach, jesteście wspaniali :-).
Monia.....bardzo dobrze, ze przeprosilas :), przeprosiny przyjete, uznajmy sprawe za niebyla.
2 tysiące przepisów na blogu - jest okazja, żeby wypróbować te zapomniane :)
Nastepnym razem zdecydowanie zmniejsze ilosc cukru. Dziekuje :)
Większośc tu pisze że daje połowe cukru - nie wyobrażam sobie tego, to juz kompletnie bez smaku wyjdzie, nie ciasto a taka tam... bułka będzie.
Ale teraz spokojnie mogę czekać na zainaugurowanie nowej ery wypieków w nowym lokum :-) Życzę, żeby wrażenia po przeprowadzce były u Pani Doroty takie, jak u znakomitej większości jej czytelników po wytestowaniu kolejnego przepisu :-)
Co mnie pokusilo żeby tej mąki dodać. Już wiem lenistwo nie chciało mi się iść do sklepu po migdały
Uratowalam wersję mojego "ciasta" w pucharku bo wyszła taka kruszonka kokosowa.Reszta tak jak w przepisie ;-)
chciałabym zrobić to ciast z lemon curd - czy zostawić bita śmietanę i na to lemon curd, czy pominąć?
Nie wiem ,gdzie miałabym się zapytać , więc piszę w tym miejscu :)
Na szkolny piknik potrzebuję przepisów z kuchni słoweńskiej i hiszpańskiej.
Co mogłaby Pani mi polecić ?
Z góry dziękuję .
pozdrawiam
Jak smakuje? Jak ciasto czekoladowe?
Miłego weekendu!
pozdrawiam
Maggie Wiescher
Dorotko, jakbyś kiedyś miała natchnienie - WIĘCEJ CIAST NA MIGDAŁACH / MĄCE MIGDAŁOWEJ, ZWŁASZCZA... KRUCHE - jakie proporcje najlepsze? Jakby to odkryć, ojjj.... nie wyjdę z kuchni wtedy:)