Ciasto migdałowe z cytryną
Ciasto jest boskie, brak mi słów by wyrazić jego smak. Z pewnoscią zakochają się w nim wszyscy wielbiciele marcepanu. Wilgotne, aromatyczne, z nutą cytryny. Od dzisiaj nie przejdę obojętnie obok żadnego przepisu na ciasto migdałowe. Bardzo polecam!
Składniki:
- 225 g masła
- 140 g drobnego cukru do wypieków
- 4 duże jajka
- 50 g mąki pszennej
- 225 g zmielonych migdałów
- pół łyżeczki ekstraktu migdałowego
- otarta skórka i sok z 2 cytryn
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera utrzeć masło i cukier, do otrzymania jasnej, puszystej masy maślanej. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu - po każdym jajku dodawać 1/4 mąki pszennej, aż cała mąka zostanie zużyta. Dodać migdały, ekstrakt z migdałów, sok i skórkę z cytryn, wymieszać do połączenia.
Ciasto przelać do okrągłej formy 21 - 23 cm (sugerowane przez Nigellę), ja piekłam w keksówce o wymiarach 30 x 11 cm. Piec około 50 - 70 minut, choć ja piekłam około 40 minut (zależy to od piekarnika i użytej formy) w temperaturze 180ºC lub do tzw. suchego patyczka.
Wystudzić i udekorować przed podaniem.
Uwaga: ciasto zawinięte w folię i pozostawione w chłodnym miejscu można przechowywać do 5 dni.
Smacznego :-).
Przepis Nigelii z 'How to be a domestic goddess'.

Pozdrawiam, wszystkiego dobrego w Nowym Roku. :)
Jadłam po kęsie zaskoczona kompozycją, jadłam, jadłam i zjadłam całe. :D
Jeśli ktoś lubi zaskakujące smaki, zwłaszcza dominujące cytrusem, a do tego mokre babki - to ciasto jest dla niego. :)
Dorotko, nie miałabyś na takie ciasto ochoty ?? :):)
Ciasto calkiem sycace - po jednym kawalku zmiescilam juz tylko jeszcze pol ;)
Plus dla tego ciasta za brak chemii (proszku i sody)
Pani Doroto, odwiedzam pani blog od długiego czasu i nigdy się nie zawiodłam:)) każde ciasto pieczone z pani przepisu to hit;))
Pozdrawiam.
Jeżeli mielicie całe migdały, tym bardziej takie dopiero "odarte" ze skórki, to dajcie mniej masła, ponieważ mają w sobie więcej tłuszczu.
W przepisie oryginalnym Nigelii jest w slładzie marcepan natomiast w tym przepisie go brak a mimo to pisze,że ciasto dla miłosników marcepanu.W jaki sposób?
Przepis Nigelii:
250 g miękkiego masła
250g miękkiego marcepanu
150g cukru
1/4 łyżeczki esencji migdałowej (zastąpiłam porcją ekstraktu waniliowego)
1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
6 dużych jajek
150g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
upiekłam to ciasto...i.... mam problem z definicją, czy to ciasto udane, czy nie....:)
Smak - ok, może zbyt mocno cytrynowe, ale to rzecz gustu.
Natomiast - jest okropnie zbite, mokre, prawie zakalcowate, niziutkie... Pytanie, czy to taka jego "uroda", czy coś zawaliłam... Sądząc po wpisach na blogu - zawaliłam, bo niektórzy piszą, że jest "puszyste" ??:-/
Generalnie zastanawiam się, czy tego rodzaju ciasta tak nie mają - rzeczywiście smakuje, jak marcepan i taką ma mniej więcej konzystencję. Przyzwyczajona jestem do ciast mącznych o pulchnej (nawet jeśli czasem mokrej) strukturze - ale tu w końcu prawie w ogóle nie ma mąki (50 g to w końcu tyle, co nic).
Piekłam - 70 minut (mój piekarnik zawsze potrzebuje więcej czasu, patyczek był suchy...)
W trakcie pieczenia się podniosło, ale potem niestety opadło do objętości pierwotnej, odeszło bardzo od brzegów tortownicy.
Wzięłam średnicę 23 cm i zastanawiam się w ogóle, czy ona nie jest za duża na tę ilość ciasta... być może keksówka byłaby lepsza.
Druga kwestia - masło.
Wszystkie składniki, tak jak podałaś były w temp. pokojowej. Ale masło, mimo tego, że "leżakowało" na stole ok. 2 godzin, nie zmiksowało się ładnie, na puszek. Być może powinno być całkiem "maziste", może przedtem powinnam włożyć na parę sekund do mikrofali? Miałam wrażenie, jakby trochę się zważyło - może to jest przyczyną ciążkości placka i braku puszystości?
Jeżeli masz w zanadrzu jakieś porady co do tego wypieku? - będę wdzięczna! :)
Może za drugim razem się uda ;)
A.
Calkiem niedawno odkrylam Pani blog i musze przyznac czas z przed tego bloga to czas stracony :D Z nim moja pasja pieczenia rozkwita!!!
Dzięki tylu przepysznym ciastom wykonanych przeze mnie z przepisów pani Doroty coś musi być naprawdę nadzwyczajne, żeby mi bardzo smakowało :D
Pozdrawiam
Pyszne. Lekko wilgotne, leciutkie. Można wyczuć zarówno smak migdałów jak i cytryny.
Pozdrawiam
Pozdrawiam.
Schowałam ciasto do lodówki, dziś wyjmuję - i co za zaskoczenie! Ciasto z mokrego zyskało formę sernikowego, cytryny już tak nie czuć i zachwycamy się razem z tatą, który akurat wrócił na urlop. Tak więc WSZYSTKIM POLECAM TO CIASTO DO JEDZENIA Z LODÓWKI :)
A swoją drogą, myślałam, że bardziej będzie czuć migdały. Ten aromat migdałowy tak mi namieszał w głowie :) Czy znajdzie się podobne zbite ciasto, które intensywnie czuć migdałami? Albo jakieś ciasto z płatkami migdałowymi w całości w środku?
Pozdrawiam - Basia z Wrocławia (staję się prężną fanką po przeżyciach z karpatką, cynamonkami i dzisiejszym ciastem :))
A gdyby tak mialo wyrosnac poza forme(akurat te ciasto nie, ale inne babki z prszkiem do pieczenia czesto wyrastaja poza) i dotknie foli to czy sie nie przypali wtedy i nie przyklei do niej?
I melduje, ze dzis ciasto przypomina marcepan w smaku, tylko ze mocno cytrynowy:)
pozdrawiam jak zawsze:)
Babka wygląda przepysznie, a że ja po prostu uwielbiam migdały pod każdą postacią, to jak najbardziej zamierzam zrobić. Jednak mam pytanie... Masło z cukrem należy ubić do białości. Ja jakoś nie mam przekonania co do ubijania masła mikserem. Czy można w takim razie poprostu utrzeć masło w makutrze? Po prostu jestem przyzwyczajona raczej do ucierania niż do ubijania masła...
Pozdrawiam :)