
Bardzo nietypowy piernik :-). Mięciutki, wilgotny, ale czy nie powinien się raczej nazywać ‚chlebkiem bananowym o smaku piernika’? Jak upieczecie, zadecydujecie sami :-).
Składniki:
- 280 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki zmielonego imbiru
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika
- 100 g jasnego brązowego cukru
- 60 ml oleju (4 łyżki)
- 4 łyżki płynnego miodu
- 3 jajka
- 4 łyżki świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
- 3 dojrzałe banany, średniej wielkości
- 100 g koryntków lub rodzynków
- 2 łyżki kakao
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W naczyniu wymieszać mąkę, sodę i przyprawy, przesiać. Dodać cukier, przesiane kakao i wymieszać. Do wymieszanych składników wlać olej, miód, roztrzepane jajka, sok pomarańczowy. Wymieszać. Banany rozgnieść i razem z rodzynkami dodać do masy. Wymieszać.
Masę wlać do płytkiej formy o wymiarach 28 x 18 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec około 40 minut w temperaturze 180ºC (ciasto może pozostać minimalnie klejące od bananów, ale nie może być na patyczku śladów surowego ciasta).
Smacznego :-).
Źródło przepisu – ‚Cakes & cake decorating’ A. Nilsen.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga