Stęskniłam się już za zapachem piernika. Oprócz ciasta drożdżowego, to moje ulubione jesienne zapachy. Wybrałam biscotti, czyli przysmak pieczony dwukrotnie. Jest rewelacyjne, doskonałe do dłuższego przechowywania i na prezenty. Smakuje tak… prawie świątecznie, warto się skusić :-). Najlepsze ze szklanką kawy lub gorącej czekolady. Polecam!
Składniki:
- 2 duże jajka
- 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 szklanka ciemnego brązowego cukru muscovado
- 1/2 szklanki suszonych moreli, posiekanych
- 1 szklanka orzechów pekan lub włoskich, posiekanych
- 1/4 szklanki melasy
- 2 łyżeczki zmielonego imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2 łyżeczki otartej skórki z pomarańczy
W misie miksera wymieszać mąkę, cukier, proszek, sodę, przyprawy. W osobnej miseczce wymieszać melasę, jajka. Dodać do suchych składników, wymieszać. Dodać morelę i orzechy, wymieszać. Powstała masa może się kleić (jeśli będzie zbyt sucha by się połączyć w jedną całość dodać łyżkę lub dwie melasy).
Ciasto podzielić na 2 części. Rękoma oprószonymi w mące uformować podłużne, płaskie na 1 – 1,5 cm chlebki. Ułożyć je na blaszce wysmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką. Piec w temperaturze 180ºC przez około 30 minut (wierzch powinien lekko popękać). Wyjąć, przestudzić przez 10 minut.
Następnie nożem z piłką pokroić na 1 cm kromeczki, po skosie. Ułożyć je płasko na blaszce i znów włożyć do piekarnika. Piec od 10 – 15 minut (w zależności od tego, jak bardzo suche lubimy biscotti) w temperaturze 180ºC. Wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – Diet Recipes Blog.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga