Idealny sernik chałwowy na zimno. Korzystajmy z wypieków szybkich i bez pieczenia, póki za oknem ciepła końcówka lata :-). Ma idealną, kremową konsystencję; wcale nie czuć, że jemy sernik, smakuje po prostu jak chałwowy deser lub delikatna panna cotta ;-). Polecany dla wielbicieli chałwy!
Składniki na spód:
- 150 g ciastek typu Oreo Lub Neo z nadzieniem czekoladowym
- 30 g masła
Ciastka i masło zmiksować/pokruszyć w malakserze do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku.
Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód formy wysypać masę ciasteczkową, wyrównać np. dnem kubka lub grzbietem łyżki, schłodzić przez 30 minut w lodówce.
Składniki na masę serową:
- 500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego trzykrotnie, schłodzonego
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- 3 chałwy sezamowe o smaku waniliowym (65 g każda)
- 50 ml likieru czekoladowego
- 3 – 5 łyżek cukru pudru, przesianego (do smaku)
- 16 g żelatyny w proszku (4 łyżeczki) lub 4 listki żelatyny
- 60 ml wody
Dodatkowo:
- kilka kostek roztopionej białej czekolady
Wieczór wcześniej kremówkę podgrzać w garnuszku (nie doprowadzamy do wrzenia). Zdjąć z palnika, dodać posiekaną chałwę, wymieszać do jej rozpuszczenia. Przetrzeć przez sitko, by nie było grudek. Przykryć folią spożywczą, wystudzić, następnie schłodzić w lodówce przez minimum 12 godzin.
Żelatynę zalać wodą, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika, pozostawić do przestudzenia.
Zimną mieszankę chałwową wyjąć z lodówki, ubić do momentu powstania kremu (końcówkami miksera do ubijania białek).
W misie miksera umieścić twaróg, likier czekoladowy, cukier i zmiksować do otrzymania gładkiej masy. Dodać ubity krem chałwowy i dokładnie wymieszać. Na sam koniec dodać przestudzoną żelatynę (wcześniej rozrobioną z 2 łyżkami masy serowej), dokładnie zmiksować.
Masę serową przelać na schłodzony spód ciasteczkowy. Odłożyć do lodówki do całkowitego stężenia.
Przed podaniem ozdobić paseczkami białej czekolady wyciśniętej z rękawa cukierniczego z odciętą końcówką.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga