Szarlotka z bitą śmietaną
szarlotka królewska
Szarlotka, która jest najlepsza na upały :-). Schłodzona smakuje najlepiej - cytrynowy mus jabłkowy i bita śmietana na cieście biszkoptowym. Choć to zupełnie nie moje klimaty, nie mój smak i chyba nic nie sprawi, bym kiedyś polubiła takie ciasta - to wszystkim oprócz mnie smakowało, choć w różnym stopniu ;-). Bo czasem dla odmiany piekę ciasta nie tylko według swojego smaku...
Składniki na biszkopt:
- 2 jajka
- 1/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 50 g mąki pszennej
- 20 g skrobi ziemniaczanej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, łyżka po łyżce, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, ubijając. Mąkę i skrobię wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta przy pomocy szpatułki, by piana z jajek nie opadła.
Tortownicę o średnicy 20 - 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wyłożyć tylko dno. Przełożyć ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 20 - 25 minut (do tzw. suchego patyczka).
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 30 cm opuścić je (w formie) na podłogę - dzięki temu nie opadnie. Położyć na blacie i całkowicie wystudzić.
Składniki na mus jabłkowy:
- 1 kg jabłek odmiany szarlotkowej, najlepiej kwaskowych (800 g po obraniu)
- 1/4 szklanki wody
- 1 opakowanie galaretki cytrynowej w proszku
- cukier - do smaku (niekoniecznie)
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na ćwiartki. Włożyć je garnka, dodać wodę i wsypać cukier (niekoniecznie, w zależności od słodkości jabłek). Gotować jabłka pod przykryciem, na niedużej mocy, aż będą miękkie. Zmiksować blenderem na gładką masę. Dodać galaretkę w proszku i dokładnie wymieszać do jej rozpuszczenia. Wystudzić przed wyłożeniem na biszkopt, najlepiej by masa trochę zgęstniała - by nic nie wsiąkła w biszkopt.
Składniki na masę śmietanową:
- 500 ml śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
- 2 łyżki cukru pudru
- 10 g żelatyny w proszku lub 2 listki żelatyny
- 1/5 szklanki zimnej wody
Żelatynę w proszku zalać wodą tylko do jej przykrycia (1/5 szklanki), odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Żelatynę w listkach namoczyć w wodzie, po 10 minutach, kiedy napęcznieje - odcisnąć z nadmiaru wody. Podgrzać w mikrofali (lub na palniku) do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny (nie gotować). Lekko przestudzić, ale powinna pozostać płynna.
Bitą śmietanę ubić z cukrem pudrem. Dodać żelatynę (w trzech turach - najpierw ją rozrobić z 2 łyżkami bitej śmietany, potem dodać kolejne 2 łyżki bitej śmietany i po wymieszaniu i upewnieniu się, że nie ma w niej grudek żelatyny dodać do reszty bitej śmietany i dobrze wymieszać rózgą kuchenną). Wyłożyć na stężały mus jabłkowy. Odłożyć do lodówki.
Przed podaniem można ozdobić np. esami-floresami z roztopionej czekolady.
Uwaga: biszkopt można wcześniej nasączyć, by nie był suchy (np. wodą rozrobioną z sokiem ze świeżo wyciśniętej cytryny, w sumie 1/4 szklanki).
Smacznego :-).

wyszlo pysznie.
ze skorek i ogryzkow zrobilam kompot, po ugotowaniu te resztki owocowe jeszcze przetarlam przez sitko i do tego puree wrzucilam dwie mandarynki i kawalek imbiru i po zblendowaniu byl tez gesty sok do sniadania.
u nas w domu nic sie nie marnuje, ha ha. ale cena gruszek jest tutaj taka, ze nawet ogryzki szkoda wyrzucac.
Dlatego po lekturze niektórych komentarzy jak i uwagi samej autorki o tym, że nie jest fanką tego typu ciast, chciałam podzielić się moją nodyfikacją tego przepisu-może komuś przypadnie do gustu :-)
Szarlotkę królewską przerobiłam na tort jabłkowy. Składniki są te same przy czym ja to ciasto robię na Boże Narodzenie więc jabłka doprawiam jeszcze cynamonem (jak kto woli), natomiast zamiast bitej śmietany, robię waniliowy krem budyniowy. Biszkopty przekładam masą jabłkową (ciasto dzielę na dwa albo trzy blaty) a cały tort smaruję kremem (tak uniknęłam stykania sie jabłek z kremem ;-) ). Biszkopt można też nasączyć ponczem, ale i tu-wedle uznania :-)
pozdrawiam :)
tyle, że ta po królewsku ma właśnie polewę czekoladową na wierzchu i raczej krem maślano budyniowy a nie bita śmietana, za to TA lżejsza nieco i szybsza, wygląda przepysznieee
Pozdrawiam
Na wierzch smietany dalam polewe czekoladowa (czekolada plus smietana) i to byl moj jedyny dodatek do przepisu.
Przy okazji musze powiedziec, ze jestem pelna podziwu nie tylko dla Autorki tego bloga ale tez dla wielu, wielu 'fanek', ktore pieka, ulepszaja, upiekszaja, eksperymentuja z przepisami, a potem zalaczaja przepiekne zdjecia ciast.
Tak na marginesie ksiazka S. Mrozek o histori i kuchni Meksyku dedykowana jest ''kucharkom i kucharzom,(...) z wyrazami wielkiego uznania dla profesjonalistow, do ktorych zaliczam wszystkie PANIE DOMU: mistrzynie domowej kuchni''
a ja mysle, ze bardzo wiele takich utalentowanych kobiet jest na tym blogu piekac dla najblizszych. Tak trzymac!
pzdr
aga
Czy tortownica 18cm będzie za mała i trzeba będzie zmniejszyć ilość składników, czy da radę?
Niestety za szybko została zmęczona, żeby zrobić zdjęcie :(