Acha..miałam już nic nie pisać, poniosło mnie do koncertu życzeń skierowanego do Doroty.. kiedy ta dziewczyna to wszystko zrobi?? Natchnął mnie wpis o mleku kokosowym, że co by tu..
Przeczytałam na MW przepis na sernik kokosowy, który lekko zmodyfikowałam, bo nie ma co porywać się z motyką na słońce, takiego kunsztu to w życiu..
SERNIK KOKOSOWY
Kupiłam trochę zmielonego twarogu ekologicznego. 5 kg znaczy.I mniej więcej tyle samo ekologicznej śmietanki. Podobnego błędu nie popełnię, ale coś przecież trzeba było zrobić.Nie wyrzucę przecież.
Sernik kokosowy powstał zatem z konieczności:
składniki na masę serową (b.duża, prostokątna forma):
2 kg twarogu mielonego
1 l śmietanki( możecie odpuścić ekologię, poważnie)
8 jaj
1 szkl cukru
2 puszki mleka kokosowego
200 g wiórków
1 budyń waniliowy albo śmietankowy
1 łyżeczka pasty waniliowej
Wszystko wymieszać, wlać do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy. Piec ok 2 godziny w kąpieli wodnej
Wystudzić w piekarniku. Może i popęka nieco, bo sernik wymaga dłuższego mieszania mikserem niż standardowo, ale jak to kiedyś powiedział Wołodyjowski: Nic to.
Na wierzch:
500 g śmietanki kremówki( kupnej!!! nie ekologicznej )
5 tabliczek gorzkiej czekolady
Śmietankę zagotować, wlać do połamanej czekolady, wymieszać. Wylać na schłodzony sernik i wstawić do lodówki niech stężeje.
Mamy fajne bounty w gorzkiej czekoladzie 🙂
EKOLOGICZNE!!

Przeglądaj wpisy po składnikach: