Sernik marmurkowy
z czekoladą i na spodzie brownie
Najlepsza masa serowa, na jakiej piekę ostatnio swoje serniki - twaróg, kremowe mascarpone i słodkie mleko skondensowane. Mleczko nada każdemu sernikowi delikatnego, aksamitnego wykończenia. Sernik upiekłam na spodzie brownies. Sernik marmurkowy jest mocno czekoladowy, można powiedzieć, że lekko wytrawny. Jeśli nie przepadacie za gorzką czekoladą, użyjcie mlecznej. Sernik można upiec z wzorem marmurkowym, jak u mnie, można przerobić go w 'łaciatego', wykładając małą łyżeczką masę czekoladową podczas nalewania białej masy serowej. Mało wyszukany, ale świetnie się prezentujacy, polecam:-).
Składniki na spód brownie:
- 50 g masła
- 40 g gorzkiej czekolady, połamanej na drobne kawałki
- pół szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1 duże jajko, w temperaturze pokojowej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 50 g mąki pszennej
Do niewielkiego garnuszka włożyć masło, dodać czekoladę i rozpuszczać na małej mocy palnika, mieszając od czasu do czasu, aż składniki się połączą i powstanie gładki sos czekoladowy. Ściągnąć z palnika, odłożyć do lekkiego przestudzenia.
Jajko (w całości) ubić z cukrem przy pomocy miksera na puszystą pianę. Dodać ekstrakt i ubić. Powoli wlewać lekko przestudzoną czekoladę (może być ciepła), miksując do połączenia. Dodać przesianą mąkę i zmiksować.
Tortownicę o średnicy 20 - 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia (sam spód). Na spód przelać masę brownie, wyrównać. Piec w temperaturze 170ºC przez około 12 - 15 minut. Wyjąć z piekarnika.
Kiedy spód z brownies się piecze, przygotować masę serową.
Składniki na masę serową:
- 500 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
- 250 g serka mascarpone
- 3 jajka
- 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (ok. 400 g)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 120 g czekolady gorzkiej lub mlecznej, roztopionej w kąpieli wodnej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić wszystkie składniki (poza czekoladą), zmiksować (lub utrzeć ręcznie) tylko do połączenia się składników. Uwaga: nie miksować/nie ucierać zbyt długo, by niepotrzebnie nie napowietrzać masy serowej.
Z powstałej masy odlać 3/4 szklanki. Zmiksować ją z roztopioną i lekko przestudzoną czekoladą na gładką masę.
Na upieczony spód brownie przelać białą masę serową. Łyżką wykładać na górę masę czekoladową, w odstępach (kleksach); masa jest gęsta, ale nie tonie w masie serowej. Płaską szpatułkę włożyć w masę serową i wymieszać kilka razy, nie za mocno, by w masie powstał efekt marmurka.
Piec w temperaturze 150ºC (bez termoobiegu) przez około 60 minut z parą wodną*. Po tym czasie sernik wysunąć z piekarnika, posmarować polewą śmietankową. Włożyć do piekarnika i piec dodatkowe 10 minut. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku. Wyjąć, włożyć do lodówki na kilka godzin lub całą noc.
Schłodzony sernik oprószyć kakao.
Polewa śmietankowa:
- pół szklanki kwaśnej śmietany 18%
- 1 łyżka cukru pudru
Składniki dobrze wymieszać.
* sernik pieczemy w kąpieli wodnej lub umieszczając poziom niżej w piekarniku żaroodporne naczynie z wrzącą wodą; przed pieczeniem sernika w kąpieli wodnej formę należy dwukrotnie uszczelnić folią aluminiową owijając ją od zewnątrz
Smacznego :-).
------------------
Pieczesz sernik po raz pierwszy? A może chcesz wiedzieć, jak upiec perfekcyjny sernik? Zapraszam do przeczytania notki o serniku idealnym.

Pozdrawiam
pozdrawiam
Pozdrawiam
Ja zawsze robię go na spodzie z maślanych ciasteczek z dodatkiem kakao i jest super.
Dołączam zdjęcie i gorąco polecam :)
Pozdrawiam :)
pozdrawiam
serdecznie polecam
Czy zamiast serka mascarpone mogę użyć sera ricotta?
Pozdrawiam
pozdrawiam
https://www.mojewypieki.com/post/twarogi-i-serki-w-wiaderkach-pomagamy-wybrac
pozdrawiam
pozdrawiam
A jaki dobryyyy! pychota! Wpisuje go na liste pewniaków sernikowych ;)
Co do słodkości - puszka mleka ma 530 g , nie wlałam wiec całej ale mysle ze mogło pojść więcej noz 400 g - dla mnie wcale jest ZA słodki! Jest pyszny, żaden ulepek, a już masa z gorzką czekoladą (gorzka gorzka - mleczna tutaj psuje chyba efekt) jest naprawdę bombowa! :)
Robię go bez spodu (z lenistwa) i daję 1/3 puszki mleka. Słodycz nadrabia czekoladą.
Wczorsj upiekłam ten sernik chyba 5 raz i znowu mam ten sam problem. Masa serowa super, pyszna, aaale spód zostaje w formie i zawsze się odkleja od masy serowej. Gdzie robię błąd, że tak mi się dzieje.... Pozdrawiam, a sernik pyszny!!!!
Będę wdzięczna za wskazówkę ;)
Bardzo proszę o opinie i sugestie :)
pozdrawiam :)
Mam pytanie czy ekstrakt waniliowy można zamienić na pastę waniliową bo akurat mi się skończył , jak tak to czy w takich samych ilościach?
pozdrawiam
Pani Doroto, mam kilka pytań odnośnie zwiększonej ilości składników. Chciałabym upiec sernik na tradycyjnej, prostokątnej blasze (żeby wystarczył na święta dla całej rodziny:). Czy zwiększyć ilość dwu czy trzykrotnie? a może Pani ma jakieś doświadczenie w tej kwestii i nie radzi piec w takiej ilości, bo może się nie udać? czy temperaturę podkręcić a czas wydłużyć? czy blachę wyłożyć papierem do pieczenia? czy piec sernik z parą (naczynie z wrzątkiem poniżej blachy z sernikiem)? Przepraszam za tyle pytań ale chciałabym bardzo żeby się udał:)
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Gorąco pozdrawiam
pozdrawiam
Sernik chciałabym przygotować teraz na święta, jednak w 2xwiekszej blaszce prostokątnej, ale o takiej samej wysokości. Planuję zwiększyć ilość składników również 2xkrotnie. Czy myśli Pani, że czas pieczenia się wtedy wydłuży? I jeszcze jedno pytanie. Czy stosując podwójna porcje składników mogę dodać tylko jedna puszkę takiego skondensowanego mleka, wpłynie to jakoś szczególnie na sernik?
Pozdrawiam serdecznie :)
pozdrawiam!
Będę ogromnie wdzięczna za podpowiedź :)
Pozdrawiam:)
pozdrawiam
Na początku byłam trochę przestraszona, bo masa serowa była bardzo płynna. Ale sernik pięknie się upiekł, w przewidzianym czasie.
Jest oryginalny, nie przypomina innych serników, sprawdzi się na większych imprezkach.
Pozdrawiam;)
Miałam problem ze spodem, bo niestety nie chciał odejść od papieru na spodzie tortownicy, namókł chyba za bardzo, ale i tak był pyszny.
Na blogu pewnie się pojawi , to dam znać.
:)